Rządek truskaweczek posadzony i rządek sałaty. Trzeci rządek zaczęty - z truskawkami. Po kolejnym deszczu już ziemia na tyle miękka, że można zeszłoroczne truskawki wykopywać i przesadzać.
Sałatę trzeba było przesadzić, bo tam gdzie posiana - nie rosła.
Stała w miejscu. Nic dziwnego - bo pod dębem nic nie chce rosnąć i plony są słabe, opóźnione. W przyszłym roku posieję trawę pod tym dębem w cyrklu jego korony (bo tak samo korzenie sięgają, jak korona drzewa) i urządzę kącik wypoczynkowy. Nie ma sensu siać warzyw pod dębem. Za to jest sens grzybnie borowików posadzić. Będą rosły piękne grzyby.
Indianka
Sałatę trzeba było przesadzić, bo tam gdzie posiana - nie rosła.
Stała w miejscu. Nic dziwnego - bo pod dębem nic nie chce rosnąć i plony są słabe, opóźnione. W przyszłym roku posieję trawę pod tym dębem w cyrklu jego korony (bo tak samo korzenie sięgają, jak korona drzewa) i urządzę kącik wypoczynkowy. Nie ma sensu siać warzyw pod dębem. Za to jest sens grzybnie borowików posadzić. Będą rosły piękne grzyby.
Indianka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam na warsztaty permakulturalne na moim Rancho :)