niedziela, 19 sierpnia 2018

Metabolizm drgnął



Nie będę się wdawać w szczegóły, ale po kilku godzinach zauważyłam nadspodziewanie szybką zmianę w pracy mego organizmu. Dobrą Zmianę. Metabolizm przyśpieszył. Zaczął spalać złogi. Niech wypali to wszystko, co sprawia, że czuję się jak ociężała, sapiąca, bezsilna lokomotywa :)
Dzisiaj na kolację fasolka. Nie zjadłam dziś ani kromki chleba 👍

Zjadłam dziś:
Rano: surówkę,
Na obiad: gorące leczo,
Na kolację zjem: gotowaną fasolkę posypaną siekanym koperkiem.

Indianka trawiąca szybciej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam na warsztaty permakulturalne na moim Rancho :)

Ziemia się szybciej kręci i czas szybciej ucieka

Ja to czuję od dłuższego czasu, że czas szybciej biegnie niż dawniej. Sądzę, że to ma związek z tym, że Ziemia zwiększyła obroty. Brakuje mi...