Urządziłam nowy klomb kwiatowy przy zachodniej ścianie stajni, tuż przy wejściu do ogrodu. Ziemia tu gliniasta, jałowa, w sam raz miejsce dla niewymagającej maciejki.
Kwiatuszki ma ta roślinka niepozorne: malutkie, liliowo różowe, ale za to pięknie pachnie wieczorami.
Indianka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam na warsztaty permakulturalne na moim Rancho :)