czwartek, 23 czerwca 2016

Dzikie maliny i ich zdrowotne właściwości

Na moich naturalnych łąkach, rosnie wiele pożytecznych ziół.
Przed chwilą wróciłam z rozgrzanej Słońcem łąki, gdzie narwałam soczysto-zielonych liści dzikich malin:

Fot. Indianka
Dzikie Maliny Dzikiej Indianki :)

Liście spięłam gumką i zawiesiłam do suszenia na zimową herbatkę.
Ale ponieważ są dobre na ból gardła, a właśnie mnie ono boli, więc raczej te liście nie zdążą doschnąć :)
A tymczasem doszkalam się, w czym ta roślinka może mi pomóc:

"Maliny rosną w lasach i ogrodach. Owocują w drugim roku i jesienią usychają, ale roślina wydaje nowe pędy. Maliny uprawne mają wiele odmian różniących się wielkością owoców, barwą i smakiem. Ale najbardziej aromatyczne są maliny dziko rosnące. Te właśnie owoce zawierają więcej cennych dla zdrowia substancji.

Co maliny w sobie kryją?

W owocach malin są kwasy organiczne (m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy), pektyny, antocyjany, cukry, związki śluzowe, lotne związki zapachowe. Jest również bogactwo witamin (m.in. C, E, B1, B2, B6) oraz wiele substancji mineralnych - przede wszystkim potasmagnezwapń, żelazo). Natomiast liście malin zawierają garbniki, flawonoidy, kwasy organiczne, związki żywicowe, sole mineralne (m.in. żelaza, miedzi, wapnia).

Właściwości zdrowotne malin

Zarówno owoce, jak i liście malin są znakomitym środkiem przeciwgorączkowym, ponieważ pobudzają czynność gruczołów potowych, a pot – parując ze skóry – powoduje obniżenie temperatury.
Liście malin działają ściągająco, przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, hamują rozwój bakterii jelitowych i skutecznie zmniejszają biegunkę. Wywołują też nieznaczny rozkurcz mięśni gładkich, m.in. macicy, więc są pomocne w łagodzeniu bólu miesiączkowego, ale nie mogą być nadużywane przez kobiety w ciąży.

Napar z owoców malin

2 łyżki suszonych malin zalej szklanką wrzątku i odstaw pod przykryciem na 15 minut. Przecedź. Pij 2-3 razy dziennie po szklance naparu podczas przeziębienia, grypy, anginy, zapalenia oskrzeli – gdy chorobie towarzyszy gorączka.

Napar z liści malin

Łyżkę liści malin zalej 1/2 szklanki wrzątku i pod przykryciem odstaw do naciągnięcia na 15 minut. Przecedź. Pij po 1/2 szklanki naparu 2–3 razy dziennie w nieżycie żołądka i jelit, a także jako łagodny lek przeciwbiegunkowy. Napar z liści można też stosować do płukania w stanach zapalnych gardła i jamy ustnej.

Jak zbierać i suszyć maliny?

Owoce malin dojrzewają w lipcu i sierpniu. Są bardzo delikatne i łatwo się gniotą, puszczają sok, zlepiają i pleśnieją. Zbierać je więc trzeba ostrożnie, podczas suchej pogody do płaskich łubianek i szybko suszyć lub przetwarzać na syrop. Prawidłowo wysuszone maliny powinny zachować naturalną barwę i przyjemny zapach.
W Polsce już w XVI wieku stosowano syrop malinowy jako środek odżywczy i ogólnie wzmacniający lek. Kwiaty malin roztarte z miodem zalecano do przemywań „na oczy napuchłe i zropiałe”, a mieszaniną soku z liści i miodu leczono astmę. Odwaru z malinowych liści używano do kompresów i okładów przy różnych dolegliwościach skórnych.
Liście malin można zbierać wiosną i przez całe lato – powinny być zdrowe, bez plam, młode, ale już dobrze wyrośnięte.

Zastosowanie malin w lekach

Ze świeżych malin produkuje się syrop – doskonały środek napotny. Jest też używany do poprawiania smaku leków dla dzieci (np. Ceruvit), dodawany do syropów zalecanych w przeziębieniach (np. prawoślazowy z malinami i cynkiem). Suszone owoce są składnikiem mieszanek napotnych i przeciwgorączkowych (np. Pyrosan). Liście zaś wchodzą w skład ziołowych mieszanek moczopędnych i żółciopędnych.

Liście maliny: zastosowanie
Z malin jednak pozyskuje się także liście, w których znajdziemy garbniki, flawanoidy oraz witaminę C. Przygotowuje się je w postaci herbatki ziołowej czyli naparu, który ma właściwości ściągające, przeciwzapalne i rozkurczające. Dlatego poleca się picie naparu z liści malin przy biegunkach, przeziębieniach (działa napotnie) oraz na bóle gardła. Liście malin występuja także w mieszankach żółcio- i moczopędnych.
W wielu krajach liście malin są znanym “kobiecym” ziołem, łączonym z ciążą, porodem i połogiem oraz bolesnymi menstruacjami. Przeprowadzone badanie pokazało, że liście maliny prawidłowo przyjmowane, są bezpieczne zarówno dla matki jak i dziecka oraz mogą zmniejszyć ryzyko skrócenia lub wydłużenia ciąży. (Simpson M., Parsons M., Greenwood J., Wade K. : “Raspberry leaf in pregnancy: its safety and efficacy in labor. J. Midwifery Womens Health 2001). Przypisuje im się łagodzenie przebiegu porodu, zmniejszenie bólu i odprężenie matki oraz wspomagania przy karmieniu piersią. Pomagają także w porannych mdłościach.
Ważne jest jednak, by w okresie ciąży, w razie wątpliwości, zwrócić się do lekarza.





Właściwości malin







Jakie właściwości mają maliny? Zdrowe, soczyste, pachnące maliny uwielbia każdy. Najlepiej smakują zaraz po zerwaniu, spożywamy je także w zimie w postaci dżemów, soków i syropów. Maliny znajdziemy zarówno w domowym ogródku, jak i w lesie. Najbardziej aromatyczne są te rosnące dziko w górach. Zawierają wiele cennych substancji, niezbędnych dla zdrowia. Syrop z malin już w XVI wieku stosowano jako środek odżywczy i lek wzmacniający organizm, a odwar z malinowych liści używano niegdyś do kompresów i okładów przy schorzeniach skóry.

Działanie malin

Maliny, ze względu na swoje właściwości, są wykorzystywane w leczeniu różnorodnych dolegliwości. Same słodkie owoce zawierają kwasy organiczne (m.in. cytrynowy, jabłkowy, salicylowy, elagowy), pektyny, cukry i lotne związki zapachowe. Poza tym, zawierają wiele witamin (m.in. C, E, B1, B2, B6) oraz substancji mineralnych (potas, żelazo, magnezwapń). Liść maliny to także sposób na zdrowie: zawiera garbniki, flawonoidy, kwasy organiczne i soki mineralne. Liście przyrządza się jak napary z ziół, a herbata z liści malin jest zalecana profilaktycznie dla każdego.

Działanie prozdrowotne malin:
  • środkiem przeciwgorączkowym i napotnym, ponieważ kwas salicylowy w nich zawarty pobudza gruczoły potowe, a malinowe olejki eteryczne rozgrzewają;
  • działają przeciwzapalnie, ściągająco i przeciwbakteryjnie,
  • działają uspokajająco,
  • obniżają ciśnienie krwi, wzmacniają serce i mają działanie przeciwmiażdżycowe dzięki minerałom w nich zawartym,
  • żelazo i miedź mogą wspomóc leczenie anemii,
  • potas reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu, dlatego maliny zalecane są osobom mającym choroby nerek lub woreczka żółciowego,
  • hamują rozwój bakterii jelitowych, zmniejszają biegunkę,
  • pomocne w łagodzeniu bólu miesiączkowego, gdyż powodują rozkurcz mięśni gładkich,
  • duża ilość witamin wpływa korzystnie na układ odpornościowy,
  • polifenole, silne antyoksydanty, chronią przed wolnymi rodnikami i opóźniają starzenie się,
  • zawarty w nich kwas elagowy jest silnym antyoksydantem, wzmacnia odporność organizmu i, według najnowszych badań, posiada właściwości przeciwnowotworowe.

2. Przetwory z malin

Zdrowe owoce malin dojrzewają w lipcu i sierpniu. Są bardzo delikatne, łatwo puszczają soki i pleśnieją. Warto zaraz po zerwaniu przyrządzić z nich sok. Zbierać je trzeba ostrożnie, podczas suchej pogody, szybko suszyć i przetwarzać na syropy, dżemy i inne konfitury. Liście malin można zbierać przez całe lato. Powinny być zdrowe, bez plam, młode i duże. Poniżej znajdziesz kilka pomysłów na przetwory z malin i ich wykorzystanie.

  • Napar z owoców. 2 łyżki suszonych malin zalej wrzątkiem i odstaw pod nakryciem na 15 min. Przecedź. Pij 2-3 razy dziennie po szklance naparu, a także jako łagodny lek przeciwbiegunkowy, podczas anginy, przeziębienia, zapalenia oskrzeli – gdy towarzyszy gorączka.
  • Napar z liści malin. Łyżkę liści zalej 1/2 szklanki wrzątku i odstaw pod przykryciem na 15 min. Przecedź. wlasciwosci-malin

  • ki 2-3 razy dziennie na dolegliwości żołądkowe i jelitowe. Napar z liści malin jest pomocny do płukania w stanach zapalnych gardła i jamy ustnej.
Maliny mogą stać się także podstawą lub ważną częścią diety. Dieta owocowa wykorzystuje tez zdrowe owoce do skutecznego odchudzania, gdyż maliny zawierają dużo błonnika, wspomagającego utratę wagi. Lekkie działanie przeczyszczające malin wspomaga prawidłową pracę układu trawiennego, a także pomaga przy zaparciach, bardzo częstych w przypadku stosowania diet odchudzających. Warto więc stosować te owoce w diecie.

Maliny to owoce, których właściwości są wykorzystywane przez nasze babcie od pokoleń. Sok z malin to sprawdzony domowy sposób na przeziębienie i gorączkę, a napar z liści malin – na biegunkę. Jakie jeszcze właściwości i zastosowanie mają maliny?


Malina - pozyskiwanie i suszenie surowca

W celach leczniczych wykorzystuje się świeże owoce maliny (Fructus Rubi idaei) i młode, dobrze wyrośnięteliście maliny (Folium Rubi idaei). Oba surowce zbiera się w lipcu. Na bazie świeżych owoców przygotowuje się syrop malinowy (Sirupus Rubi idaei). Owoce maliny można także ususzyć – najpierw w temperaturze około 30 st. C., a następnie dosusza w temperaturze około 50 st. C. Z kolei liście maliny suszy się suszarniach naturalnych w cieniu i przewiewie.
Skład i właściwości owoców i liści maliny
W owocach maliny można znaleźć  kwasy organiczne, m.in. kwas cytrynowy, jabłkowy,  a także antocyjany, związki śluzowe i pektyny (rodzaj błonnika), liczne witaminy i sole mineralne - przede wszystkim potas, magnez, wapń, żelazo.

Z kolei liście maliny zawierają przede wszystkim garbniki, a także kwasy organiczne, związki żywicowe i sole mineralne (m.in. żelazo, miedź, wapń).
Zarówno syrop malinowy, jak i napar z suszonych owoców maliny, to sprawdzony środek napotny i zmniejszający temperaturę, który stosuje się w przebiegu chorób gorączkowych. Syrop i napar pobudzają pracę gruczołów potowych, a co za tym idzie zwiększają wydzielanie potu, który – parując ze skóry – powoduje obniżenie temperatury.
Z kolei przetwory z liści malin poleca się osobom zmagającym się z problemami żołądkowymi: nieżytem żołądka, wzdęciami, biegunką, gdyż działają przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i ściągająco. Wszystko dzięki garbnikom, które hamują namnażanie się bakterii jelitowych. Ponadto liście maliny powodują nieznaczny rozkurcz mięśni gładkich, m.in. macicy, więc są pomocne w łagodzeniu bólu miesiączkowego. Poza tym napary można stosować do płukania jamy ustnej i gardła w stanach zapalnych.

Przepis na sok z malin

Umyj 1 kg świeżych malin pod bieżącą wodą i włóż do garnka. Owoce zalej niecałą szklanką wody i gotuj na dużym ogniu, aż maliny się rozgotują i puszczą sok. Ostudzone maliny przecedź przez sitko, a powstały sok przelej do innego garnka. Następnie dodaj do soku 20 dag cukru, szczyptę kwasku cytrynowego i ponownie zagotuj przez kilka minut. Gorący jeszcze sok przelej do czystych i wyparzonych butelek lub słoików, dokładnie zamknij i gotuj  przez 15 minut. Tak przygotowany sok z malin może stać całą zimę.

Sok z malin można przygotować także bez gotowania, jednak wówczas na sok trzeba czekać trochę dłużej. Przygotuj duży słoik i układaj w nim warstwami maliny, pamiętając, aby każdą z warstw przesypywać cukrem (na 5-litrowy słój potrzeba około 1 kg cukru). Następnie przykryj słoik gazą i postaw w ciepłym miejscu na tydzień, aby owoce puściły sok. Po tym czasie zlej sok do butelek, zakręć i odstaw do spiżarki.

Liście maliny - pierwsza próba fermentacji tlenowej

Malinowy "oolong"




Ostatnio na różnych forach było dużo wpisów na temat przeróżnych typów fermentacji. Najbardziej zainteresowała mnie fermentacja liści maliny, porzeczki czy innych, które można spotkać w mieszankach herbacianych. Poszperałam trochę w książkach i Internecie i wybrałam metodę, która mi najbardziej odpowiada.



Najpierw trzeba zabrać liście, najlepiej te młodsze.

Nie przekonała mnie metoda z użyciem słoiczka. Napakowanie liści pod samo wieczko i fermentowanie ich kilka tygodni to raczej pasuje do nieenzymatycznie przetwarzanych Pu-Erhów. Jednak do fermentacji z użyciem enzymów znajdujących się w liściach potrzebne jest trochę tlenu, a w szczelnie zamkniętym słoiczku tego nie ma za wiele. Zatem ta metod odpada. Myślałam też o zrobieniu nalewki, ale za słodkimi alkoholami nie przepadam. Była też opcja na ocet, ale to chyba jeszcze nie ten stopień zaawansowania. Padło na chyba najłatwiejszy sposób, jaki znalazłam.

Zwiędłe liście porzeczki. Zdjęcia malinom nie zrobiłam,
a teraz właśnie chce zrobić to samo z liśćmi porzeczki.

Przepis jest na tyle prosty, że każdy może sam w taki sposób sfermentować liście, a pochodzi z bardzo starej książki "Leki z Bożej apteki" autorstwa pana Jana Schulz i pani Edyty Urebhuber. Potrzebne będą liście. W oryginalnym przepisie są to liście maliny, ale możemy poszaleć trochę bardziej i sfermentować liście porzeczki, poziomki, jeżyny czy nawet truskawek. Jednak jestem tradycjonalistką i na początek sfermentuje tylko liście maliny, a jak pójdzie dobrze to spróbuje z innymi. Poza tym będzie potrzebna ściereczka, trochę wody i kilka dni cierpliwości.


Przepis jest na tyle prosty, że każdy może sam w taki sposób sfermentować liście, a pochodzi z bardzo starej książki "Leki z Bożej apteki" autorstwa pana Jana Schulz i pani Edyty Urebhuber. Potrzebne będą liście. W oryginalnym przepisie są to liście maliny, ale możemy poszaleć trochę bardziej i sfermentować liście porzeczki, poziomki, jeżyny czy nawet truskawek. Jednak jestem tradycjonalistką i na początek sfermentuje tylko liście maliny, a jak pójdzie dobrze to spróbuje z innymi. Poza tym będzie potrzebna ściereczka, trochę wody i kilka dni cierpliwości.

Zawinięte liście porzeczki. Mniej więcej taki sam pakunek miałam z liśćmi malin.

No właśnie, cierpliwość potrzebna jest już na początku. Po opłukaniu liści z ewentualnych robaczków i pyłków zostawiamy je do wyschnięcia i zwiędnięcia. Nie znam się na tym, ale podejrzewam, że chodzi o to, żeby otworzyły się komórki w liściach i późniejsza fermentacja przebiegała bez przeszkód. Po jednym dniu leżakowania, bo tyle zwykle wystarcza na zwiędnięcie liści, skrapiamy je ponownie wodą i jeszcze mokre rolujemy i zwijamy dość ciasno w ściereczkę. W takim stanie zostawiamy na 2-3 dni. No chyba, że jest chłodno to trochę dłużej, żeby ładnie sfermentowały.

Lekko sfermentowane, wysuszone, gotowe do parzenia liście malin.

Moje liście maliny po części się przybrązowiły, a po części pozostały zielone. Gdybym miała je porównać do tego, co przechodzi herbata to są na poziomie średniofermentowanych oolongów. Po rozwinięciu pakunku jeszcze wilgotne liście pachniały mocno różami. Tak właśnie opisywali to autorzy przepisu. Podczas suszenia całe mieszkanie pachniało, aż miło. Niestety po wysuszeniu zapach kryje się w liściach. Za to przy każdym parzeniu liści malin mogę przywołać ten miły różany zapach. Napar jest trochę mętny i przypomina z wyglądu przeparzoną zieloną herbatę, ale smakuje słodko, powiedziałabym nawet, że lekko miodowo. No i te róże w zapachu.

Napar z fermentowanych liści malin. Zapach i smak nie do podrobienia.

Na początku nie wiedziałam, czy mój eksperyment się powiedzie, więc nie robiłam za wiele zdjęć. Dzisiaj zawijam w ściereczkę liście porzeczki i zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Za to mogę się pochwalić smacznym i pięknie pachnącym naparem z samodzielnie fermentowanych liści malin.


Źródła wiedzy:
https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-malin
http://m.wymarzonyogrod.pl/zakladanie-ogrodu/ogrodek-ziolowy/malina-wlasciwosci-i-zastosowanie-owocow-i-lisci-malin-jak-zrobic-sok-z-malin,136_3042.html
http://m.mjakmama24.pl/dziecko/zywienie-dziecka/maliny-dzialaja-jak-lekarstwo,561_1185.html
http://koloryherbaty.blogspot.com/2015/06/liscie-maliny-pierwsza-proba.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam na warsztaty permakulturalne na moim Rancho :)

Ziemia się szybciej kręci i czas szybciej ucieka

Ja to czuję od dłuższego czasu, że czas szybciej biegnie niż dawniej. Sądzę, że to ma związek z tym, że Ziemia zwiększyła obroty. Brakuje mi...