niedziela, 26 sierpnia 2018

Symbioza grzybów z drzewami


Pod moim wielkim dębem rosły wcześniej borowiki, więc i teraz powinno się udać.

Indianka

Ani owocniki ani grzybnia nie posiadają w swoich tkankach chlorofilu, więc nie mogą się odżywiać samodzielnie tak jak np. rośliny.

W związku z tym wykształciły inne sposoby zdobywania pokarmu, z których najczęściej spotykanym jest symbioza z korzeniami roślin zielnych oraz drzew. Gospodarze dostarczają im składników niezbędnych do życia i rozwoju (produkty fotosyntezy), natomiast grzyby odwdzięczają się transportem wody, składników mineralnych oraz innych wartościowych związków do tkanek rośliny. Te relacje są jednak bardzo złożone, gdyż niekiedy tylko konkretne gatunki roślin mogą współżyć z określonymi gatunkami grzyba.

Dlatego niezmiernie ważne jest dokładne poznanie tych zależności i dobranie właściwego grzyba do właściwego drzewa, dzięki któremu może się on rozwijać. Przykładowo koźlarze rosną w sąsiedztwie brzozy (k. babka i k. czerwony) i osiki (k. czerwony), borowiki obok sosen, świerków, buków bądź dębów, a maślaki współpracują z sosnami (o ile gleba nie jest zbyt zasobna) i modrzewiami.

Zapewnienie odpowiedniego drzewa, konkretnemu gatunkowi grzyba nie jest jednak gwarancją sukcesu. Na powodzenie składa się również kilka innych czynników takich jak gleba, warunki atmosferyczne oraz obecność innych organizmów.  W lasach występuje bardzo szczególny rodzaj gleby. Zwykle jest ona pokryta grubą warstwą rozłożonej i wilgotnej materii organicznej, pochodzącej z liści, igieł oraz drewna. W ogrodzie nie pozwalamy na zbudowanie się takiej szczególnej struktury, dlatego już sam ten fakt będzie dla grzybów dużym utrudnieniem. Poza tym grzyby leśne korzystają też z towarzystwa innych organizmów jak bakterie, rośliny towarzyszące oraz inne grzyby, co sprawia, że uprawa ulubionych gatunków może się udać jedynie na działkach leśnych lub położonych w bezpośrednim sąsiedztwie lasu.

Jak uprawiać grzyby na działce

Rozpoczęcie uprawy rozpoczynamy od zdobycia „sadzonek”. Mogą to być zarodniki, których pod dojrzałymi kapeluszami jest wręcz niezliczona ilość, bądź strzępki grzybni, które można nabyć w firmach specjalizujących się w tworzeniu szczepionek mikoryzowych. W pierwszym przypadku, układamy kapelusz grzyba spodnią stroną w kierunku podłoża, wcześniej wykopując niewielki dołek w wilgotnym miejscu, położonym blisko korzeni odpowiedniego drzewa. To sposób stosunkowo łatwy, ale daje niewielką szansę powodzenia.

Znacznie lepsze efekty można uzyskać aplikując na korzenie wybranego drzewa specjalną szczepionkę grzybową (należy jednak mieć na uwadze, że istnieje wtedy możliwość pojawienia się również gatunków trujących). Jednak w obu przypadkach na pierwsze efekty będziemy musieli poczekać przynajmniej 2–3 lata (grzybnia musi się przyjąć i odpowiednio rozrosnąć) i nigdy nie możemy mieć zupełnej pewności co do powodzenia całej operacji.
Co lubią grzyby, czyli stwórz odpowiednie warunki uprawy grzybów

Decydując się na podjęcie takiej próby, postarajmy się stworzyć grzybom warunki, maksymalnie zbliżone do naturalnych. Pozwólmy gromadzić się pod wybranymi drzewami liściom, igłom bądź spróchniałym fragmentom kory i nie ingerujmy w procesy, jakie w nich zachodzą. Poza tym poznajmy bliżej upodobania oraz oczekiwania danego gatunku, by zorientować się, czy możemy mu zapewnić wszystko, czego potrzebuje do rozwoju.

Przykładowo ceniony prawdziwek (borowik szlachetny), wymaga nie tylko bliskości odpowiedniego drzewa, ale również obecności w podłożu dość specyficznych bakterii oraz sąsiedztwa pewnych gatunków muchomora. Dlatego na działce położonej z dala od lasu, raczej się go nie doczekamy.

Rydz mleczaj potrzebuje natomiast bliskiego sąsiedztwa sosen i świerków oraz sporej wilgotności podłoża. Najprędzej możemy spodziewać się maślaka, o ile umieścimy go w niezbyt zasobnym, wilgotnym i lekkim podłożu, w sąsiedztwie sosny pospolitej (m. zwyczajny) lub modrzewia (m. żółty)

http://www.e-ogrodek.pl/a/grzyby-na-dzialce-czy-uprawa-grzybow-w-ogrodzie-jest-mozliwa-14486.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam na warsztaty permakulturalne na moim Rancho :)

Ziemia się szybciej kręci i czas szybciej ucieka

Ja to czuję od dłuższego czasu, że czas szybciej biegnie niż dawniej. Sądzę, że to ma związek z tym, że Ziemia zwiększyła obroty. Brakuje mi...